Unknown crocodile
0 Subscriptions 0 Followers
Według niego odpowiednie zmiany zostaną zatwierdzone w najbliższych dniach. Jak wiadomo, dziś właściciele domów w Polsce, którzy przyjmują uchodźców z Ukrainy, mogą liczyć na państwowe odszkodowanie za 60 dni przebywania Ukraińców w domu. Okres ten zostanie przedłużony o kolejne 60 dni.
Ponieważ Ukraińcy pozostają w Polsce do końca wojny, polski rząd nadal wspiera uchodźców i tych, którzy im pomagają finansowo.
Za każdego Ukraińca, któremu zapewniono pomoc mieszkaniową i żywnościową, polski rząd będzie nadal płacił 40 zł dziennie, czyli 1200 zł na osobę miesięcznie.
O taką pomoc materialną mogą ubiegać się nie tylko polskie rodziny, które udzieliły schronienia uchodźcom, ale także właściciele lokali do wspólnego życia. Nie wszyscy Ukraińcy mają szczęście osiedlać się w domach i mieszkaniach, niektórzy z nich osiedlają się w halach sportowych, halach wystawowych i innych pomieszczeniach, przekształconych na mieszkalne.
Rozważana jest również możliwość dobrowolnego przesiedlenia uchodźców ukraińskich z Polski do innych krajów, pod warunkiem, że poszczególne kraje lub cała Unia Europejska przygotują konkretną propozycję, która w szczególności zapewni Ukraińcom zakwaterowanie, warunki pracy i nauki.
Ogółem w czasie wojny do Polski przybyło z Ukrainy ponad 2,8 mln uchodźców. Część z nich wróciła już do domu, a kraj nie spodziewa się spadku migracji.
Wcześniej informowano, że Ukraińcom oferowano płatne staże w Polsce, po których łatwiej byłoby im znaleźć pracę.
O tym powiedział przedstawiciel ministra-koordynatora polskiego wywiadu Stanisław Żarin, pisze Polskie Radio.
W szczególności zwrócił uwagę, że emerytowany rosyjski pułkownik i kremlowski propagandysta Michaił Suponicki oskarżył Polskę o udział w działalności laboratorium biologicznego na Ukrainie, które „miało prowadzić badania kontrolowane przez Pentagon i inne kraje NATO”.
„Tezy tych fałszywych informacji są elementem stale obecnym w tezach rosyjskiej propagandy. Insynuacje dotyczące prac nad bronią biologiczną są częścią kampanii kłamstw o przyczynach rosyjskiego ataku na Ukrainę” – podkreślił Stanislav Zharin.
Podkreślił, że Kreml od lat reprezentuje Ukrainę jako kraj zagrażający Rosji.
Wyślij paczkę przez Ukrposhta
Specjalną promocję, a mianowicie 70% rabatu na wysyłanie paczek z Ukrainy za granicę - "Paczki z domu" - wprowadziła Ukrposhta. Kraje dla przesyłek międzynarodowych, których dotyczy ten rabat to Polska, Rumunia, Węgry, Słowacja, Mołdawia. Opłata za przesyłkę o wadze 15-20 kg do Polski, w zależności od parametrów wysyłki, wyniesie 500-600 UAH. Koszt przesyłki możesz obliczyć korzystając z linku.
Przesyłkę możesz wydać bezpośrednio w oddziale Ukrposhta, na koncie online, w aplikacji mobilnej Ukrposhta.
Jak wysłać paczkę nową pocztą?
Usługa „Rzeczy z kraju za granicą” ze zniżkami od 50 do 80 procent Nowaja Poszta oferuje Ukraińcom, którzy czasowo opuścili terytorium Ukrainy z powodu wojny. Koszt przesyłek międzynarodowych do 24 krajów UE zależy od strefy wysyłki (które kraje znajdują się w danej strefie, dowiesz się pod linkiem) oraz parametrów przesyłki. Polska należy do strefy euro 1.
Orientacyjny koszt paczki o wadze 20 kg do Polski w zależności od gabarytów z tym operatorem wyniesie 2-3 tys.Czas dostawy paczki wynosi od 6 dni. Koszt usługi można obliczyć na linku.
Aby nadać przesyłkę należy wypełnić wniosek na koncie osobistym lub w oddziale Nowa Poczta, zapłacić za usługi przy nadaniu, przekazać odbiorcy numer śledzenia przesyłki i ostrzec go o konieczności uiszczenia cła w kraju przeznaczenia.
Jak nadać paczkę przez operatora pocztowego Meest
Zamawiając dostawę międzynarodową do krajów UE, operator pocztowy Meest ma ograniczenia, a mianowicie waga przesyłki nie powinna przekraczać 30 kg, wymiary przesyłki powinny wynosić 120*60*60 cm Dostawa realizowana jest bezpośrednio do drzwi. Koszt dostarczenia przesyłki do Polski o wadze 20 kg to około 1500 UAH. Koszt usługi możesz zobaczyć tutaj.
Przesyłki można wysyłać z urzędów Meest i New Post. W tym drugim przypadku musisz zapłacić za dostawę z Nowej Poczty do Lwowa.
Jak wysłać paczkę z Polski na Ukrainę
Ukraińcy, którzy trafili do Polski w wyniku wojny, mogą bezpłatnie wysyłać paczki z Polski do domu. Taką akcję „Pomóż Ukrainie” wystartowała 1 kwietnia Poczta Polska. W ramach tej promocji możesz bezpłatnie wysyłać paczki o wadze do 20 kg, ale przy nadawaniu musisz wskazać, że jest to ładunek humanitarny. Kolejnym warunkiem jest to, aby wartość towaru w paczce nie przekraczała 100 euro, a jeden klient może w ten sposób wysłać jedną paczkę gratis.
O tym powiedział minister spraw wewnętrznych Mariusz Kaminsky.
Na liście sankcji znaleźli się rosyjscy biznesmeni Oleg Deripaska, Michaił Fridman, Michaił Gucerew, Mosze Kantor.
Kaminsky podkreślił, że na liście znalazły się takie wpływowe rosyjskie struktury jak Gazprom.
„Będą wszystkie struktury, które importowały rosyjski węgiel i węgiel z Donbasu do Polski. Oligarchowie, którzy są właścicielami tych struktur. Są to firmy takie jak KTK Polska, jak Suek Polska, które od lat importują rosyjski węgiel i węgiel z Donbasu, - powiedział. Kaminsky.
Dodał, że sankcje objęłyby także potężne rosyjskie firmy, takie jak koncern gazowy Novatek i producent nawozów PhosAgro.
Minister powiedział, że na liście znajdą się także struktury i oligarchowie powiązani z reżimem Aleksandra Łukaszenki. „Reprezentantem tego typu firm na liście sankcji jest Beloil, który importuje do Polski olej napędowy i gaz płynny” – powiedział Kaminsky.
Minister wymienił również firmy Kamaz i Kaspersky Lab.
"Zastosujemy kilka rodzajów sankcji, przede wszystkim zamrożenie aktywów finansowych i zasobów majątkowych tych firm. Dodatkowe zawieszenie udziału w aukcjach publicznych, a w przypadku oligarchów zakaz wjazdu do naszego kraju" - wyjaśnił Kaminsky.
Podkreślił, że „jest to pierwsza lista sankcji obejmujących najpoważniejsze podmioty gospodarcze w naszym kraju”.
„Służby wciąż pracują nad ujawnieniem rosyjskich struktur w Polsce, bo te struktury są często pokrywane przez różne firmy zarejestrowane w rajach podatkowych w innych krajach, a faktycznymi właścicielami są rosyjscy oligarchowie” – powiedział minister spraw wewnętrznych.
Przypomnijmy, że od Komisji Europejskiej oczekuje się wprowadzenia w tym tygodniu szóstego pakietu sankcji wobec Rosji.
Według premiera, Polska przekazała Ukrainie czołgi, ale Morawiecki nie podał dokładnej liczby przekazanych pojazdów opancerzonych. Na pytanie gospodarza odpowiedział twierdząco, czy oświadczenie premiera Borisa Johnsona, że Polska przekazała czołgi ukraińskim siłom zbrojnym, jest prawdziwe.
„Tak, Polska przekazała czołgi Ukrainie, ale dla bezpieczeństwa naszych ukraińskich przyjaciół nie będziemy rozmawiać o ich liczbie” – powiedział Morawiecki.
W zamian za przekazany sprzęt polska armia otrzyma brytyjskie czołgi Challenger. Zaznaczył też, że kwestia przeniesienia MiG-29 na Ukrainę nie jest już aktualna. Nie ma takich próśb ani żądań ze strony ukraińskiej.
Przypomnijmy, że 21 kwietnia wyszło na jaw, że Słowenia przekaże Ukrainie dziesiątki czołgów T-72. Również w Czechach rozpocznie się remont ukraińskich pojazdów opancerzonych. Pierwsza umowa została już podpisana.
Apel polityków jest dosłowny: „Wojna wchodzi w decydującą fazę i bez przyspieszenia dostaw ciężkiego sprzętu wojskowego narażamy Ukrainę na ryzyko przegranej z imperium rosyjskim, a my sami będziemy obserwować powolną agonię walczącego kraju jak Dawid i Goliat”.
Szczegóły: Parlamentarzyści podkreślili, że w związku z szaleństwem rosyjskiego dyktatora nikt nie może być pewien, że walki nad Dnieprem nie przeniosą się nad Wisłę, Sekwaną, Ren, a nawet dalej.
Dosłowny apel polityków: „Jak uczy nas historia, ustępstwa wobec agresorów lub polityka ustępstw są drogą do piekła, która tylko zaostrza konflikt, zamiast go zakończyć”.
Jak wiadomo marszałkowie Senatów Polski i Republiki Czeskiej 14 kwietnia odwiedzili wyzwolone Irpin, Bucha i Borodianka.
Donosi o tym centrum analityczne międzynarodowej agencji pracy Gremi Personal.
Sytuacja na granicy polsko-ukraińskiej powoli wraca do normy. W ciągu ostatniego tygodnia liczba osób wchodzących i wychodzących jest prawie taka sama. Od 15 do 17 kwietnia przez trzy dni z rzędu więcej osób wróciło z Polski na Ukrainę niż wyjechało. W sumie od początku wojny do Polski wjechało 2,8 mln obywateli Ukrainy, a 756 tys.
„Wyzwolenie północnej Ukrainy od najeźdźców i koncentracja działań wojennych na wschodzie kraju zachęca część uchodźców do powrotu do ojczyzny. Wyjeżdżają nie tylko mężczyźni, którzy decydują się przyłączyć do obrony Ojczyzny, ale także kobiet, które nie mogły znaleźć miejsca za granicą lub wyjechały do Polski jako tymczasowe schronienie” – napisano w komunikacie.
„Prawa gospodarki zmuszają nas do szukania rozwiązań dla jej stabilnego funkcjonowania. Prawie 80% wakatów dla obcokrajowców na polskim rynku pracy jest dla mężczyzn, czyli o 15-20% więcej niż przed wojną” – powiedział Gremi Personal.
Oczekuje się, że rozpoczynający się zwykle na przełomie kwietnia i maja „wysoki sezon” na polskim rynku pracy (produkcja żywności, handel i logistyka, turystyka i HoReCa) zwiększy liczbę wakatów dla Ukrainek.
„Przekonujemy naszych klientów, że wojna na Ukrainie doprowadziła do nieuniknionych zmian w strukturze migracji, że Ukraińcy mężczyźni nie wrócą do Polski w najbliższym czasie i trzeba tam, gdzie to możliwe, dostosować procesy produkcyjne do pracy dla kobiet ”, powiedziała dyrektor działu rekrutacji agencji Gremi Personal Anna Dzhobolda.
Brak ukraińskich mężczyzn na rynku pracy najbardziej dotyka przemysł budowlany, motoryzacyjny i ciężki. Polscy pracodawcy walczą o tych Ukraińców, którzy nadal pozostają w Polsce oraz o tych, którzy mogą opuścić Ukrainę (wielodzietni rodzice, studenci itp.). Oferują atrakcyjne stawki płac, pomagają w ewakuacji i legalizacji rodzin.
Postrzegają też pracowników z Kazachstanu, Mołdawii, Indii, Indonezji czy Filipin jako tymczasowe rozwiązanie problemu, mimo bardziej skomplikowanych procedur legalizacyjnych w porównaniu z obywatelami Ukrainy.
Jednocześnie analitycy centrum odnotowują 25% wzrost liczby podań o pracę w Polsce z agencji rekrutacyjnych w Kazachstanie w ciągu ostatnich 2 miesięcy – w związku z wojną na Ukrainie Kazachstany coraz częściej szukają pracy w Polsce, a nie w Rosji.
Morawiecki powiedział, że ta sytuacja nie może mieć postawy neutralnej. Trzeba wszystkim przekazać, że nie ma nic wspólnego z reżimem moskiewskim.
Sankcje zniesiono jak słaba szczepionka. Smród nie tylko brzmiał jak wojskowy samochód Putina, ale dzięki rozśpiewanemu światu wzmocnili rozśpiewaną działalność gospodarczą, która ma miejsce w Rosji,
dodał Moravetsky.
Sankcje muszą zostać zniesione
Premier, wzywając do sankcji, zachęcił Moskwę do zmiany stanowiska. Wydawaj dla Rosji, jakbyś rozpętał wojnę, stań się większy.
Dodając to samo do polityka, co może być słuszne w przypadku „cudownej propagandy z drugiej strony”. Tezy kremlowskich propagandystów wprost przepowiadają najważniejsze niemieckie, faszystowskie tradycje. Do tego, idąc za słowami Moravetsky'ego, nie tylko słuszne, ale dosłownie, jest porównywanie reżimu Putina z faszystowskim.
O tse Ukrinform opowiedział jeden z uczestników akcji.
W takim obrzędzie Ukraińcy, jakby wstydzili się opuścić Ojczyznę, wyrazili poparcie dla Polaków za ich powszechne poparcie.
Setki osób wzięło udział w akcji, jakby demonstrując ukraińską tradycję sprzątania, najlepsze kobiety i dzieci, jak grupa, uporządkowały centralny park im. Tadeusza Kostiuszki i położyły się na zielonym terenie.
Podążając za Subotnikiem, uczestnicy śpiewali w kościele Zaśnięcia Matki Bożej, jako ośrodku pomocy Ukraińcom i środkowoukraińskiej społeczności Koszalina. Po zorganizowaniu pikniku sprawiedliwego nieba Ukraińcy poznali się, rozmawiali między sobą, dzieci tworzyły ulotki i różne upominki dla ukraińskich żołnierzy.
Szanujemy, że podobne akcje widziano już w kilku miejscach w Polsce.
Załóżmy, że na Placu Defilad pod stolicą Polski odbyła się demonstracja „Solidarność dla Ukrainy”, do której dotarli wielcy gracze i liderzy myśli z Polski i Ukrainy.
Przypominając Ukrіnform, 24 kwietnia prezydent Federacji Rosyjskiej Wołodymyr Putin poinformował o rozpoczęciu inwazji na Ukrainę. Wojska rosyjskie ostrzeliwują i podważają kluczowe obiekty infrastrukturalne, przeprowadzając masowy ostrzał obszarów mieszkalnych w ukraińskich miastach i wsiach z różnych działów artylerii, systemów rakietowych i rakiet balistycznych.
Ambasador Siergiej Andreev miał na myśli stary budynek mieszkalny z czasów komunizmu, który według prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego będzie służył jako dom dla ukraińskich uchodźców uciekających przed rosyjską inwazją wojskową.
„Dziś rano komornicy przybyli do naszej siedziby dyplomatycznej przy ul. Sobieskiego 100 w Warszawie i w imieniu urzędu prezydenta Warszawy nakazali przekazanie budynku polskiemu skarbowi państwa” – powiedział Andreev.
„Polscy przedstawiciele odcięli zamki na bramach i… faktycznie zajęli obiekt” – dodał.
Trzaskowski napisał w poniedziałek na Twitterze, że nieruchomość, w której niegdyś mieszkali sowieccy dyplomaci i znana jest miejscowym jako Szpiegowo („Szpieg”), została oficjalnie przekazana miastu.
W zeszłym miesiącu ambasador Rosji oskarżył Polskę o próbę zniszczenia stosunków dwustronnych poprzez wydalenie 45 rosyjskich dyplomatów i zablokowanie kont bankowych ambasady.