Donosi o tym centrum analityczne międzynarodowej agencji pracy Gremi Personal.
Sytuacja na granicy polsko-ukraińskiej powoli wraca do normy. W ciągu ostatniego tygodnia liczba osób wchodzących i wychodzących jest prawie taka sama. Od 15 do 17 kwietnia przez trzy dni z rzędu więcej osób wróciło z Polski na Ukrainę niż wyjechało. W sumie od początku wojny do Polski wjechało 2,8 mln obywateli Ukrainy, a 756 tys.
„Wyzwolenie północnej Ukrainy od najeźdźców i koncentracja działań wojennych na wschodzie kraju zachęca część uchodźców do powrotu do ojczyzny. Wyjeżdżają nie tylko mężczyźni, którzy decydują się przyłączyć do obrony Ojczyzny, ale także kobiet, które nie mogły znaleźć miejsca za granicą lub wyjechały do Polski jako tymczasowe schronienie” – napisano w komunikacie.
„Prawa gospodarki zmuszają nas do szukania rozwiązań dla jej stabilnego funkcjonowania. Prawie 80% wakatów dla obcokrajowców na polskim rynku pracy jest dla mężczyzn, czyli o 15-20% więcej niż przed wojną” – powiedział Gremi Personal.
Oczekuje się, że rozpoczynający się zwykle na przełomie kwietnia i maja „wysoki sezon” na polskim rynku pracy (produkcja żywności, handel i logistyka, turystyka i HoReCa) zwiększy liczbę wakatów dla Ukrainek.
„Przekonujemy naszych klientów, że wojna na Ukrainie doprowadziła do nieuniknionych zmian w strukturze migracji, że Ukraińcy mężczyźni nie wrócą do Polski w najbliższym czasie i trzeba tam, gdzie to możliwe, dostosować procesy produkcyjne do pracy dla kobiet ”, powiedziała dyrektor działu rekrutacji agencji Gremi Personal Anna Dzhobolda.
Brak ukraińskich mężczyzn na rynku pracy najbardziej dotyka przemysł budowlany, motoryzacyjny i ciężki. Polscy pracodawcy walczą o tych Ukraińców, którzy nadal pozostają w Polsce oraz o tych, którzy mogą opuścić Ukrainę (wielodzietni rodzice, studenci itp.). Oferują atrakcyjne stawki płac, pomagają w ewakuacji i legalizacji rodzin.
Postrzegają też pracowników z Kazachstanu, Mołdawii, Indii, Indonezji czy Filipin jako tymczasowe rozwiązanie problemu, mimo bardziej skomplikowanych procedur legalizacyjnych w porównaniu z obywatelami Ukrainy.
Jednocześnie analitycy centrum odnotowują 25% wzrost liczby podań o pracę w Polsce z agencji rekrutacyjnych w Kazachstanie w ciągu ostatnich 2 miesięcy – w związku z wojną na Ukrainie Kazachstany coraz częściej szukają pracy w Polsce, a nie w Rosji.