W mieście zaczęło się kino samochodowe.

Przedwczoraj w mieście otwarto kino samochodowe. Rotunda Stadionu Miejskiego w mieście stał się największym ekranem w Europie.

Rotunda Stadionu to obecnie największe kino, w którym widzowie oglądają filmy, wygodnie zaparkowane w samochodach na parkingu przed stadionem. Pierwsze dwa koncerty odbyły się w piątek wieczorem.

- Na parkingu było ponad 160 samochodów. Nie pozwalamy na wygodniejsze oglądanie. Podczas pierwszego oglądania wszystkie bilety zostały sprzedane - poinformowali nas z biura promocji.

Obraz jest wyświetlany przy użyciu projektora laserowego najnowszej generacji.

- To niezwykle technologiczne urządzenie z elektroniką i optyką najnowszej generacji. Bardzo drogi. Wszystko po to, aby obraz był wystarczająco jasny, wyraźny, równomiernie wyświetlany i regulowany na półkolistej powierzchni ekranu ”- wyjaśnił nasz oficer techniczny.

Ścieżka dźwiękowa jest nadawana w radiu. Po zainstalowaniu odbiorników na stałej częstotliwości (88,1 MHz) z głośników samochodu słychać czysty dźwięk.

Najtańszy bilet kosztuje 40 PLN za samochód, niezależnie od liczby osób w samochodzie. Miejsca na pierwszym planie są droższe. Musisz zapłacić 100 PLN za bilet premium. Popcorn i napoje są również wliczone.

Bilety można kupić tylko online. Przekąski są sprzedawane podczas pokazu. Możesz płacić tylko kartą!

Repertuar nadchodzących koncertów dziś po 22.00.

Otwierają schronisko dla zwierząt we Wrocławiu.

Zgodnie z nowymi przepisami od poniedziałku 25 maja schronisko dla bezdomnych zwierząt we Wrocławiu przy ulicy Ślazowej będzie znów otwarte dla zwiedzających. Ale zgodnie z nowymi zasadami!

Wrocławski hostel został zamknięty dla odwiedzających od połowy marca tego roku. Teraz „porusza się” zgodnie z nowymi zasadami bezpieczeństwa.

Jednocześnie w hostelu może przebywać maksymalnie 10 osób. Będziesz potrzebował złożonej maski lub szalika. Dostępne będą środki dezynfekujące do rąk i rękawiczki jednorazowe. Powinien także znajdować się w bezpiecznej odległości i wchodzić kolejno do komisji selekcyjnej.

- Utworzono nowe reguły, aby zapewnić wszystkim maksymalne bezpieczeństwo. Szczególnie zapraszamy osoby bardzo zainteresowane adopcją - powiedziała Alexandra Zucker, rzeczniczka schroniska dla bezdomnych zwierząt w mieście.

Godziny w hostelu również się zmienią. W dni powszednie schronisko będzie otwarte od 9:00 do 16:30, a ostatnie wejście do pokoju jest możliwe o 15:00. Z kolei w weekendy będzie czynny od 9.00 do 15.00, a ostatnie wejście o 13.00.

Prace naprawcze dobiegają końca.

Napraw Probusa na mecie. Już jest asfalt, wkrótce powstanie próg, a odbudowa ulicy Probusa, która będzie kontynuowana od końca stycznia, zostanie ukończona w najbliższej przyszłości. Pracownicy drogowi tego krótkiego, ale ważnego systemu komunikacji na ulicy miasta już stworzyli nową powierzchnię.

W tej chwili naprawy odbywają się w ostatniej linii prostej. Wschodnia połowa drogi jest już prawie gotowa, w zachodniej części trwają prace. „Przejedziemy Probusa bez przeszkód w obu kierunkach na początku przyszłego miesiąca”, obiecują pracownicy dróg.

Ilość wykonanej pracy była ogromna. Poniemiecki bruk, tonący i nierówny w wielu miejscach, który zmniejszał komfort jazdy i zwiększał hałas, został zastąpiony asfaltem.

- Konieczna była również regulacja studni deszczowych. Nowy chodnik jest wykonany z płytki o wymiarach 35 × 35 cm, dopiero zaczynają się prace brukarskie. Aby renowacja chodnika miała sens, konieczna była także naprawa rynien piwnicznych, które wykonał kierownik najemcy przy ul. Probus ”- mówi Eva Mazur z Rady Dróg i Miast.

Aby naprawa była jak najłatwiejsza dla kierowców, droga została częściowo zamknięta. Cały czas panował ruch na połowie drogi. Obejścia wskazano dla drugiego kierunku.

Po naprawie droga zyska nowy komfort i estetykę. Będzie również bezpieczniejszy dla kierowców i pieszych.

Super laboratorium jest bezużyteczne.

Pięć lat temu zbudowano nowoczesne laboratorium, w którym można na przykład przeprowadzać masowe testy wirusa, a nawet badać i testować leki. Ale nic nigdy nie zostało zbadane, ponieważ w pokojach nie ma wentylacji. I nie wiadomo dlaczego. Przez pięć lat pokoje wyposażone w drogi i bardzo nowoczesny sprzęt były bezużyteczne.

Będzie to siódme laboratorium BSL 3 w kraju.

„Gotowy do badania najbardziej niebezpiecznych patogenów, bakterii i wirusów, nawet koronawirusa” - mówi nam reżyser. Jest to instytucja naukowa utworzona po przejęciu przez państwo EIT Plus - kompleksu nowoczesnych laboratoriów zbudowanych w Stabłowicach przez firmę utworzoną przez wrocławski magistrat i uniwersytety.

Jest to jeden z najwyższych standardów bezpieczeństwa w laboratoriach. Sterylne pomieszczenie, do którego prowadzi system zamków. W każdym z nich ciśnienie jest utrzymywane na odpowiednim poziomie. Jest to ważny element, który chroni przed patogenem, który jest niebezpieczny dla ludzi. I to po prostu nie działa - wentylacja odpowiada za utrzymanie próżni w laboratorium i w zamkach.

- Zwróciliśmy się do specjalistów wentylacji z Politechniki Wrocławskiej. Wskazali na potrzebę całkowitego przeprojektowania i przebudowania instalacji ”- mówi dyrektor. - Dlatego poprosiłem ministerstwo o dodatkowe pieniądze na odbudowę. To około 3,7 miliona złotych. Poszukam firmy, która ma doświadczenie w tworzeniu tego typu laboratoriów. Proszę ją o zidentyfikowanie problemu, przywrócenie i uzyskanie certyfikatu dla laboratorium.

Zniszczone baseny Racławickiej w mieście. Na nich zostanie zbudowana nowa hala sportowa.

Hala powstaje w miejscu, w którym obecnie znajdują się ruiny basenów zewnętrznych, pierwsze prace rozpoczęto w miejscu, w którym za półtora roku należy otworzyć halę sztuk walki i podnoszenia ciężarów. Hala zostanie zbudowana w miejscu opuszczonym na 30 lat i zapadającym się basenie.

Inwestycje są realizowane przez Przedsiębiorstwo Inżynieryjne ERA i ISB Budownictwo. Prawie 26 milionów złotych zostanie wydanych na budowę hali, która powstanie na miejscu zniszczonych basenów zewnętrznych. Pierwsze prace - sprzątanie terytorium - już się rozpoczęły.

Nowa siłownia będzie dedykowana zapaśnikom, ciężarowcom, bokserom i judokom. Do dyspozycji sportowców będzie 3200 metrów kwadratowych. mieści się w dwupiętrowym budynku. Projektant powinien uwzględnić stanowiska dla 600 osób i stworzyć przegrody w samej hali, aby podzielić ją na mniejsze pokoje. W obiekcie znajdą się również urządzenia do tenisa stołowego i bilarda, łazienki z prysznicami, bar, sauna, karetka pogotowia, a także pomieszczenia administracyjne i techniczne. W przyszłości obok hali powstanie hotel sportowy i hostel dla młodych studentów sztuk walki ze 110 miejscami noclegowymi.

Wrocław: Nie dotykaj krzaków. To może być niebezpieczne!

Rozpylanie trwa.

„Nie dotykaj krzaków” ostrzegają pracownicy Urban Greenery, którzy zaczęli walczyć z nienasyconym owadem. Kontakt z owadami może być niebezpieczny.

„Z powodu opryskiwania terytorium jest zamknięte. Proszę nie dotykać krzaków i nie wchodzić między nimi” - znaki z takimi ostrzeżeniami pojawiły się na klombach w centrum miasta. Jest to ostrzeżenie przed środkiem, który pracownicy Urban Greenery starają się poradzić sobie z wyjątkowo żarłoczną ćmą bukszpanu.

Pierwszy oprysk poszedł do klombów na skarpie Starego Miasta, pl. Kościuszki, na bulwarze Zienkiewicza i w parku Słowackiego. Rosnące bukszpany, na których zaobserwowano szkodniki, spryskano lepinoksem. Jak wyjaśnił nam City Green, środek ten stosuje się w rolnictwie ekologicznym, a po kilku godzinach pracy ulega biodegradacji. Chociaż nie jest toksyczny dla ludzi i zwierząt, ostrzegano nas, że kontakt z nim może powodować mdłości i lepiej nie dotykać rozpylonego bukszpanu. „Ostatecznie jest to broń biologiczna, ponieważ ćma niszczy bakterie w niej zawarte”, słyszeliśmy.

Rozpoczęcie koszenia trawników w mieście - podstawowe zasady pracy.

Bezpieczeństwo, ochrona środowiska i komfort mieszkańców to główne zasady, które kierują zielenią miejską podczas koszenia parków, trawników i komunikacji.

W mieście przez kilka lat rzadziej ścinano trawę, a później pierwsze koszenie odbywa się po zimie. Wszystko to wynika z ochrony środowiska i ekologii.

- Rzadko przycięty trawnik lepiej radzi sobie również z wodą. W gęstej roślinności wilgoć trwa dłużej, co również przyczynia się do życia w nich organizmów, to znaczy różnorodności biologicznej w ogóle, mówi przedstawiciel rady miasta w kwestiach środowiskowych w mieście.

Pierwsze efekty wiosennego koszenia są już widoczne w mieście. Grunty będące własnością ZZM są wycinane zgodnie z pewnymi zasadami i w ograniczonym zakresie. Wiele zależy od wysokości i długości pobytu.

Wąskie pasy zieleni wzdłuż drogi zostaną całkowicie wycięte, a bardziej uczciwe odcinki zostaną wycięte na całym obwodzie, dzięki czemu pozostanie bujny środek. Trawniki na dużych skrzyżowaniach i alejkach wzdłuż chodników, ścieżek rowerowych i ścieżek rowerowych również zostaną całkowicie skoszone.

- Działanie to ma na celu nie tylko wizualną poprawę jakości terenów zielonych w mieście, ale także nasze bezpieczeństwo. „Nie chcemy zbyt wysokiej i bujnej trawy, aby ograniczać widoczność, szczególnie na przejściach dla pieszych”, mówi rząd.

Akcja miasta dla odwiedzających szpital.

Mieszkańcy miasta zbierają krzesła dla tych, którzy stoją w kolejce w szpitalu.

Pacjenci w Dolnośląskim Centrum Onkologii we Wrocławiu muszą stać w długich, długich kolejkach, aby otrzymać pomoc. Kolekcja krzeseł rozpoczęła się w mieście od mieszkańców miasta, na których goście szpitala mogli siedzieć przez wiele godzin w szpitalu.

- We współpracy ze szpitalem zorganizujemy odbiór krzeseł. Dostarczyliśmy tam ponad tysiąc masek, pomóżcie, zaprzyjaźniliśmy się z nimi i nie możemy nic zrobić. Szpital zapewnił nas, że zajmie się dezynfekcją krzeseł, mówi Kamila Kamiński-Stark ze Stowarzyszenia Edukacji Krytycznej.

Szpital potrzebuje zwykłych, plastikowych, lekkich i łatwo dezynfekujących krzeseł.

Mieszkańcy miasta i wszyscy mogą pomóc na dwa sposoby:

1. Dostawa krzeseł

2. Przekaż darowiznę na zakup specjalnej darowizny

Szczegóły przeniesienia można znaleźć w profilu Stowarzyszenia w sieci społecznościowej.

Będziemy wdzięczni wszystkim za ich pomoc!

To był koniec rowerów miejskich. Nextbike jest ofiarą wirusa, na skraju bankructwa.

Nextbike Polska, operator rowerów miejskich, jest na skraju bankructwa. Firma prawie przestała zarabiać i złożyła wniosek o ogłoszenie upadłości w sądzie kapitałowym.

Nextbike Polska prowadzi flotę kilkudziesięciu tysięcy rowerów w prawie 40 miastach kraju, w tym we Wrocławiu, w ramach roweru miejskiego można wypożyczyć ponad 2000 samochodów.

Na początku kwietnia, bezpośrednio po ogłoszeniu epidemii, działalność firmy została całkowicie zamrożona. Wypożyczalnia rowerów była zabroniona. Rząd zezwolił na tę działalność dopiero po 5 maja. Nextbike Polska miała kiedyś problemy finansowe - miała problemy z uruchomieniem systemu w Trójmieście, ale zawieszenie pracy na ponad pięć tygodni było śmiertelne dla operatora. Najgorsze ze wszystkich, jak zauważyły ​​władze firmy, był spadek dochodów z wynajmu rowerów i umieszczonych na nich reklam. Operator po prostu przestał zarabiać, a koszty związane z obsługą floty rowerów i stacji oraz spłatą zaciągniętych kredytów wzrosły.

Czy bankructwo może zagrozić zniknięciem rowerów miejskich z ulic miasta? „Celem procedur restrukturyzacyjnych i zawarcia umowy z wierzycielami jest zapobieganie pogorszeniu się sytuacji finansowej spółki, jej niewypłacalności i ogłoszenia upadłości”, wyjaśnia spółka. Wszystko to, zdaniem kierownictwa firmy, pozwala utrzymać płynność finansową, a także eksploatować miejskie systemy rowerowe na terenie całego kraju, a także we Wrocławiu.

Wrocławskie zoo będzie ponownie otwarte.

Wrocławskie zoo otwiera się w czwartek po 72-dniowej przerwie z powodu epidemii wirusów. Ogród można odwiedzać codziennie od 9:00 do 18:00, ale nie wszystkie. Niektóre pawilony będą nadal zamknięte.

Ptaszarnia nie działa (z powodu przebudowy) pawilonu nosorożca indyjskiego, Sahary, Madagaskaru, szympansa, Monkey House, Elephant House, Norwegian Pavilion i Butterfly House in the Terrarium. Zamknięte zostaną również wypożyczalnia wózków, plac zabaw, park linowy i żłobek dla zwierząt. W tym czasie w zoo nie będzie pokazu karmienia demonstracyjnego.

Jednak od czwartku zadziała największa atrakcja zoo, a mianowicie afrykańska. Chociaż ruch odwiedzających będzie jednokierunkowy. Jak w innych otwartych pawilonach. Znaczna część zwierząt z zamkniętych pawilonów będzie wystawiana na otwartych podium.

Ceny biletów nie ulegają zmianie. Każdy, kto kupił kupon lub przepustkę roczną, zostanie odnowiony, o ile ZOO nie będzie działało podczas działania wirusa. Zarząd ZOO zaleca kupowanie biletów online lub w kasie biletowej. Zmniejszy to kolejki w kasie.

Szeryf za kółkiem

Policja zajmuje się sprawą kierowcy autobusu linii 149 we Wrocławiu, który wcielił się w rolę "szeryfa" i zablokował jeden z pasów. W poniedziałek 11 maja do policji trafiło nagranie, na którym widać, jak kierowca autobusu celowo blokuje lewy pas jazdy, a następnie w niewielkiej odległości (słychać pisk czujników) zajeżdża na przystanek, nie obserwując drogi którą się porusza. Na filmiku widać, że w miejscu, gdzie lewy pas się kończy, kierowca autobusu nie przepuszcza osobówki, a kierowca samochodu osobowego musi użyć klaksonu, by nie doprowadzić do kolizji.

Policja od długiego czasu walczy z tak zwanym zjawiskiem jak "szeryfowania" na drogach publicznych. Polega ona na tym, że jeden z pojazdów blokuje lewy, teoretycznie szybszy, pas ruchu.

Zawieszony obiad dla Seniora

Wrocławskie Centrum Rozwoju Społecznego organizował akcję "Danie dla Seniora", która ruszyła 1 maja we Wrocławiu.

To wspólna inicjatywa Wrocławskiego Centrum Rozwoju Społecznego i restauracji "Przystań" oraz "Pod Papugami". Idea "Dania dla Seniora" może pomóc nie tylko osobom starszym, ale też lokalom gastronomicznym we Wrocławiu, które zostały zamknięte pod czas kwarantanny. Osoby starsze najbardziej narażeni na ryzyko zachorowania na COVID-19, dla tego rząd apeluje, by nie wychodzili oni z domów bez ostrej potrzeby, a ich najbliżsi pomagali w robieniu zakupów. Ale są osoby starsze, które nie mają blizkich i potrzebują pomocy.

W ten sposób we Wrocławiu ruszyła akcja "Dania dla Seniora”, która kierowana jest dla najstarszych i najbardziej potrzebujących mieszkańców Wrocławia. Udział w akcji wzięli restauracji "Przystań" i "Pod Papugami" ich kucharze zadbają o to, aby dostosować do potrzeb i smaków seniorów smaczne i zdrowe posiłki.

Żeby wesprzeć akcje, wystarczy zrobić zamówienie w restauracjach, które biorą udział w "Danie dla Seniora". Część kwoty z każdego paragonu zostanie przeznaczona na przygotowanie pełnowartościowego ciepłego obiadu dla osób starszych. Można również ufundować posiłek seniorom, tak zwany zawieszony obiad, którego koszt to 25 zł. Polega ona na zapłaceniu z góry za posiłek dla potrzebujących.

Organizatorzy zapraszają do udziału w akcji inne lokale gastronomiczne we Wrocławiu.

Czy Wrocław otworzy żłobki i przedszkola?

Premier Mateusz Morawiecki dziś zapowiedział, że od 6 maja w Polsce będą mogły działać przedszkola i żłobki. Ostateczna decyzja o otwarciu swoich placówek należy do gminy. Prezydent Wrocławia Jacek Sutryk na razie nie podjął tej decyzji.

Przemysław Gałecki, dyrektor biura komunikacji społecznej w ratuszu poinformował, że departament edukacji i wydział zdrowia mają różne podejścia do otwarcia żłobków i przedszkoli, na razie żadna decyzja nie zapadła.

Z precyzowanego resortu Ministerstwa Zdrowia wynika, że jednostka samorządu terytorialnego może ograniczyć liczebność grupy przedszkolnej lub ograniczyć liczbę dzieci w żłobkach. Najpierw samorząd musi ocenić swoją sytuację epidemiczną oraz zdecydować na otwarcie placówek dla dzieci. Swoją drogą dyrektorzy mogą wnioskować o dalsze zawieszenie działania przedszkola lub go otwarcie, ale ostatecznie taki wniosek może zaakceptować prezydent miasta.

Wytyczne dla dyrektorów żłobków są już opublikowane przez Rząd. Przed otwarciem placówek muszą być spełnione takie warunki: płyn do dezynfekcji rąk przed wejściem do budynku, pracownicy muszą być zaś wyposażeni w środki ochronne takie jak rękawiczki i maseczki. Sprzęt na placu zabaw lub boiskach ma być codziennie dezynfekowany, jeżeli dyrektor nie może zapewnić codziennej dezynfekcji, płac zabaw musi być oznaczony taśmą zakazujacą wstęp na plac. Wewnątrz budynku mają być Na bieżąco dezynfekowane poręcze, klamki, włączniki światła, uchwyty, ramy łóżeczek lub leżaczków, poręcze krzeseł, blaty w salach i w pomieszczeniach spożywania posiłków. Zabawki lub sprzęt używany przez dzieci musi być natychmiast dezynfekowany.

Kiedy kończy się epidemia?

Wrocławscy naukowcy założyli międzynarodowy projekt badawczy i przestrzegają, że zwalczanie epidemii w obecny sposób nie zahamuje wirusa. Koronawirus na Dolnym Śląsku nie nasili się gwałtownie, ale też nie wyhamuje. Naukowcy twierdzą, że epidemia może trwać jeszcze długo wskutek tego, że zbyt mało zbadano chorych, które przechodzą zakażenie w łagodnej formie i nawet mogą nie wiedzieć, że są nosicielami koronawirusa. Druga sprawa, że zbyt wolne sprawdzanie kontaktów osób zakażonych też wydłuża czas trwania epidemii.

Grupa MOCOS, złożona z wrocławskich naukowców obliczyła, w jakim miejscu epidemii jesteśmy. Stało to możliwe dzięki stworzonemu przez naukowców modelu matematycznym, który symuluje ludzkie zachowania.

W ten sposób naukowcy obliczyli, że aż o 60 – 80 procent zmniejszyły się kontakty niezwiązane z pracą pomiędzy Dolnoślązakami pod czas kwarantanny, ale tego nie wystarcza żeby zwolnić obroty pandemij w regionie. Z opracowania grupy MOCOS wynika, że zniesienie ograniczenia kontaktów spowoduje wzrost liczby zakażonych. Model matematyczny stworzony przez wrocławskich naukowców podciąga dane dotyczące mobilności od Apple’a i Google'a, dane z urzędu statystycznego, z Państwowego Zakładu Higieny i naukowe analizy dotyczących postępu choroby. Po wynikach danych i przeprowadzonych badań, naukowcy w swoim reporcie przekonują, że epidemia pozostanie w stanie wzrostu, dopóki nie będzie zmniejszony poziom redukcji kontaktów i wykrywalność łagodnych przypadków zakażenia koronawirusem.

Odpowiedz na pytanie, które dziś zadaje sobie każdy – kiedy kończy się epidemia, odpowiadają wrocławskie naukowcy - Epidemie kończą się, gdy przez dwa tygodnie nie ma nowych zachorowań.

Czy zabiją zwierząt we wrocławskim zoo?

W związku z obowiązującym zakazem wstępu do ogrodów zoologicznych, zoo zostały bez głównego źródła dochodów, które otrzymywały ze sprzedaży biletów. Jaki teraz będzie los zwierząt?

Kierownictwo niemieckiego zoo w Neumünster już rozpatruje najbardziej drastyczne rozwiązania sytuacji, czyli zabicia niektórych zwierząt hodowlanych. Jak informuje dziś Gazeta Wyborcza, prezes spółki ZOO Wrocław Radosław Ratajszczak twierdzi, że niemieckie podejście nie jest prawidłowym rozwiązaniem tej sytuacji. Do końca czerwca ma wystarczyć środków na utrzymanie mieszkańców wrocławskiego zoo. Prezes podkreśla że sytuacja jest stabilna i wszystkie zwierzęta są pod stałą opieką. Im wystarcza jedzenia i oni mają zapewnione odpowiednie warunki, kierownik zoo zapewnia że zwierzętom niczego nie brakuje.

Mimo trudnej sytuacji jaka nas wszystkich dotkneła musimy przetrwać dbając nie tylko o siebie, ale i o tych które są uzależnione od nas. Po końcu kwarantanny życie wróci do normalnego toku i wrocławski ogród nie utraci swojej aktualności wśród odwiedzających, ponieważ jego wkład w światową ochronę gatunków zagrożonych wyginięciem jest ogromny.

Wypadek samochodowy na placu Wróblewskiego

W Wielki piątek we Wrocławiu na placu Wróblewskiego doszło do wypadku z udziałem trzech samochodów osobowych. Jeden z kierowców był pod wpływem alkoholu i ma podejrzenie na koronawirus.

Kierowca prowadzący auto marki renault kangoo jadąc z dużą prędkością od ulicy Pułaskiego mocno uderzył w tył mazdy, która następnie uderzyła w honde która jechała przed nią. W skutek wypadku jeden z samochodów – mazda zablokowała torowisko we wszystkich kierunkach. Na miejscu wypadku interweniowały dwa zastępy straży pożarnej, pogotowie ratunkowe i policja.

Z poprzedniej informacji od Łukasza Dutkowiaka z wrocławskiej policji, wiadomo że kierowca przez którego został zabłokowany ruch na placu Wróblewskiego był pod wpływem alkoholu. Wynik alkomatu wskazał że mężczyzna miał 1,8 promila alkoholu we krwi

Według wstępnego wywiadu epidemiologicznego kierowca renault, który doprowadził do wypadku jest podejrzany że może być nosicielem pandemii. Informujemy że służby ratunkowe które pracowały przy wypadku na placu mieli niezbędne odkażające i ochronne środki bezpieczeństwa.

Wśród uczestników stłuczki samochodowej poszkodowanych nie było. Za kilka godzin ruch tramwajowy był odnowiony.

Dolny Śląsk na szczycie zakażeń koronawirusem

Pod koniec tygodnia pandemia dotkneła najważniejsze obszary społeczne w tych czasach - szpitale we Wrocławiu ta okolicach i ośrodek opiekuńczy Caritas co znajduje się w Jeleniej Górze.

Nowe przypadki koronawirusa zarejestrowano w 10 osób to są personel Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego przy ul. Kamieńskiego we Wrocławiu. Ta sytuacja spowodowała zamknięcie największego oddziału chirurgii z blokiem operacyjnym oraz przerwanie działalnośći internów.

W związku z zakarzonymi osobami w szpitalu przy Kamieńskiego SOR przyjmuje wyłącznie pilne przypadki. Teraz w szpitalu są przeprowadzane testy na obecność wirusa kolejnym 60 osobom w tym pacjentom i personelowi medycznemu. Na razie, łącznie potwierdzono że zakażonych jest już 17 osób.

Wiadomosći ze szpitala w Strzelinie potwierdzają że lekarka i dwaj ratownicy medyczni z pogotowia ratunkowego są też zakażone wirusem pandemii. W związku z tym Strzeliński szpital wstrzymał do odwołania przyjęcia pacjentów na oddział wewnętrzny.

Wirus sparaliżował pracę Praca kilku oddziałów szpitala przy ul. Fieldorfa we Wrocławiu została sparaliżowana przez wirusa. Testy podtwierdzili koronawirus w jednego z pacjentów z oddziału anestezjologii. W szpitalu teraz nie przyjmują nowych pacjentów na oddziały neurochirurgii, chirurgii ogólnej, dziecięcej, urologii, ortopedii, a także szpitalny oddział ratunkowy.

Na Dolnym Śląsku od początku pandemii zarejestrowano 69 nowych przypadków zakarzenia. Najwiekszą liczbe osób spowodował atak koronawirusa w ośrodku opiekuńczym Caritas w Jeleniej Górze. Gdy zmarła zakażona koronawirusem pensjonariuszka tego ośrodka, okazało się że wirus zaatakował jeszcze 29 innych podopiecznych i pracowników.

Polska Korporacja Ubezpieczeń Kredytów Eksportowych będzie zajmować się ubezpieczeniem pojazdów niezbędnych do importu paliw na Ukrainę

„Pierwszy Wicepremier - Minister Gospodarki Ukrainy Julia Sviridenko podczas spotkania z ministrem rozwoju i technologii RP Waldemarem Budą omówiła kwestie ubezpieczenia pojazdów zagranicznych na import paliwa na Ukrainę. Strona polska zgodziła się zaangażowania w ten proces Państwowej Korporacji Ubezpieczeń Kredytów Eksportowych, która zaoferuje dodatkowe instrumenty reasekuracji ryzyk kraju, aby pomóc ukraińskim importerom produktów naftowych.

Według niego takie umowy obniżą koszt paliwa, który wcześniej wzrósł w wyniku zadłużenia przewoźników z tytułu uzyskania dodatkowego ubezpieczenia na wjazd na Ukrainę.