Unknown crocodile
0 Subscriptions 0 Followers
Zegar ratusza ponownie pokazuje czas w mieście.
Zegar w ratuszu w mieście przeszedł gruntowny remont i znów liczy czas. Przypomnijmy, że historia ratusza zaczyna się na początku XX wieku.
Ratusz wraz z placem i rzeźbami przed budynkiem stał się częścią historycznego krajobrazu miasta. Jak zegar, który mierzył czas na wieży z początku XX wieku. Niestety w sierpniu ubiegłego roku zegar zatrzymał się, a urzędnicy zaczęli szukać specjalisty, który przeprowadziłby jego naprawę i niezbędną konserwację.
„Pamiętam, że kiedy zegar się zatrzymał, myślałem, że czas w mieście się zatrzymał”, wspomina burmistrz. - Ale okazało się, że ich naprawa była bardzo trudna, trzeba było znaleźć fachowca, który by w tym pomógł. Są to stare zegarki wykonane w jednym z berlińskich studiów, więc naprawa musiała zostać wykonana z należytą starannością.
Władze chciały również zachować historyczne zegarki mechaniczne, a nie zamieniać je na elektroniczne. Należy tu wspomnieć, że zegarki mechaniczne były nowością techniczną i dość kosztowną inwestycją w okresie międzywojennym.
„Znaleźliśmy zegarmistrza, który może przeprowadzać naprawy, ale naprawia je w całym kraju, więc terminy należy uzgodnić na kilka miesięcy”, mówi burmistrz. - Naprawę udało nam się zorganizować tylko w marcu. Zegarmistrz zdemontował zegarek, upewniając się, że wrócił do stanu pełnego i idealnego.
Naprawa trwała kilka tygodni. W tym czasie główny zegarmistrz naprawił zegarek, przeszedł niezbędną konserwację i ponownie uruchomił mechanizm.
Doradcy o Olsztynie. Halina Ciunel: Teatr Lalek zasługuje na nową siedzibę.
Porozmawiamy o tym, czego brakuje w mieście, o tym, co zostało zrobione w ciągu ostatniej dekady oraz o znaczeniu działalności społecznej, z doradcą z Klubu Doradczego Koalicji Obywatelskiej Rady Miasta w mieście.
- Czasami wydaje się, że ten termin w Radzie Miasta jest trochę senny. Brak emocji i sporów towarzyszących decyzjom podjętym w poprzednich terminach. Czy podzielasz tę opinię?
- Podzielam opinię, że obecny termin może wydawać się nieco senny, ale tak nie jest. Brak emocji związanych z podejmowaniem różnych ważnych decyzji ma swoje źródła. Jest to przede wszystkim obecna sytuacja finansowa miasta. Niestety, obecnie skupiamy się na kwestiach przetrwania, a nie na tym, na jakie dochody mieszkańców miasta powinny być kierowane. I jest wiele potrzeb społecznych i rozwojowych. Ogólnokrajowy kryzys finansowy dotarł już do naszego miasta. Przychody budżetu miasta z dochodów znacznie spadły. Tylko w pierwszym kwartale - o kilka milionów. Bardzo trudno jest zdecydować, które wydatki już zaplanowałeś odmówić.
- Dlaczego tak jest?
- Teraz dokonujemy inwestycji, finansowanych w dużej mierze ze środków Unii Europejskiej, i musimy je kontynuować. Jest to druga linia linii tramwajowej i planowana przebudowa hali sportowo-rozrywkowej. Należy podkreślić, że tramwaj to nie tylko szyny i pojazd, ale także cała infrastruktura - podziemna i naziemna, a także ulice. Jest to drugi etap tej samej inwestycji co pierwszy wątek i tylko razem efekt tych inwestycji będzie zauważalny.
- Która z inwestycji Twoim zdaniem powinna być absolutnym priorytetem? W mieście wciąż rozmawiamy o linii tramwajowej, przebudowie i przebudowie hali. Czy to tylko inwestycja? Czy jest jeszcze coś, co Twoim zdaniem powinno znajdować się na podium, które łączy priorytety miasta z nimi?
- Moim zdaniem budowa przedszkola powinna znajdować się na podium inwestycyjnym. Podczas gdy w miejscach w przedszkolach problem jest prawie rozwiązany, istnieją problemy z miejscami w przedszkolach. Miejsce w przedszkolu lub przedszkolu jest szansą dla wielu rodzin, w których matka po porodzie może szybko wrócić do zajęć zawodowych na rzecz rodziny, a także gospodarki. Nowa siedziba Teatru Lalek jest również niezbędną inwestycją. Ta stara siedziba niestety nie spełnia już standardów.
Jestem doradcą czwartej kadencji. Podczas jednej z moich kadencji byłem przewodniczącym rady miasta. Jestem dumny z tego okresu, ponieważ każdy może zobaczyć, jak bardzo miasto zmieniło się w tym czasie. Inwestycje takie jak obwodnica Olsztyna, nowa ulica, przebudowa ulicy, nowe inwestycje w zaopatrzenie w wodę i ścieki, choć niewidoczna, ale bardzo zauważalna, pierwsza linia tramwajowa z infrastrukturą. - dodaje doradca.
Dziki opanowały już całe miasto!
Kiedy wirus zamknął ludzi w ich domach, dzikie zwierzęta wyszły z lasu. Wystarczyło trochę wyjść z miasta i zobaczyć jelenia tuż przy drodze. Ale knury zostały podwojone. Postanowili przeprowadzić się do dużego miasta.
I nie mówimy o obrzeżach, niektórych parkach czy placach u bram miasta. Opanowali już centrum miasta. Czy rodzina dzika idzie do restauracji w jakiś sposób?
To było kilka dni temu, zanim drzwi punktów gastronomicznych były otwarte dla ludzi. Knury złapane w jednej z restauracji wywołały lawinę przeważnie zabawnych komentarzy. Cóż, ponieważ dwa duże zwierzęta i grupa małych ludzi idących w kierunku drzwi restauracji to zabawny widok. Jak Dzik może, ale człowiek nie? Gdzie są maski? Mieszkańcy miasta trochę się zaśmiali, a knury postanowiły kontynuować zwiedzanie miasta. I jeszcze jeden hit!
Dziki w piaskownicy. Dzieci nie są akceptowane, więc rodzina zwierząt leśnych skorzystała z okazji. Nie znają też zasad ruchu drogowego. Bez przebaczenia idą w zakazane miejsca. W mieście jest dużo jedzenia. Nasze zapasy ludzkiego wirusa znajdują się w koszu, zapraszając dzika do jedzenia. Ponadto jedzenie nie jest tracone, a śmieciarki mają więcej wolnego miejsca.
- Dziki uwielbiają cebulki kwiatowe. Myślę, że prawie uwiodły ich tulipany. Wczoraj jeden poszedł do mojego ogrodu i wybrał wszystkie żarówki: hiacynty, tulipany i krokusy ”, pisze mieszkaniec miasta w sieci społecznościowej.
Według internautów, dzik może zwabić tulipany. Świeżo posadzone cebule jedzą z apetytem. Urban, dekorowanie miasta. Te też w prywatnych ogrodach. Im dłużej ta sytuacja trwa, tym mniej się śmiejemy. Wciąż są dzikimi zwierzętami, miasto nie jest ich naturalnym środowiskiem.
Nikt nie chce powodować cierpienia. Trwa akcja schwytania dzików. Ostatecznie należy złapać 100 sztuk. Problemem są także drogi powstające w regionie. Obwodnica i inne nowe trasy utrudniają swobodną migrację dzików.
Według niego takie umowy obniżą koszt paliwa, który wcześniej wzrósł w wyniku zadłużenia przewoźników z tytułu uzyskania dodatkowego ubezpieczenia na wjazd na Ukrainę.
„Jeden z najsłynniejszych polskich ekspertów wojskowych @wolski_jaros dał jasno do zrozumienia, że pogłoski, jakoby 100 czołgów T-72 przechowywanych w Lublinie „zniknęło” kilka dni temu, są prawdziwe. Niedawno zostały one zmodernizowane do standardu T-72M1R (kamera termowizyjna i inne (ulepszenia). Wesołych polowań, Ukraina” – pisze gazeta.
Jednocześnie w publikacji podkreślono: „Polacy twierdzą, że nagłe pojawienie się w Donbasie dużej liczby T-72 armii ukraińskiej nie może być kojarzone ze zniknięciem 100 polskich czołgów z Lublina. Mówią, że T-72 -72 można kupić w każdym sklepie wojskowym, podobnie jak broń używaną na Krymie w 2014 roku” – wskazuje źródło.
Jak podała Ukraińska Agencja Prasowa, 12 kwietnia amerykański senator Ted Cruz z Teksasu powiedział, że systemy obrony przeciwlotniczej, myśliwce i inną śmiercionośną broń należy natychmiast dostarczyć na Ukrainę.
11 kwietnia Naczelny Dowódca Sił Zbrojnych Ukrainy pokazał nowy rodzaj broni do niszczenia bezzałogowych statków powietrznych.
7 kwietnia były doradca sekretarza obrony USA, ekspert ds. komunikacji strategicznej Christopher Harvin, powiedział, że ciężka broń z krajów trzecich powinna być dostarczana na Ukrainę
Według Europejskiej Prawdy informuje o tym RMF24.
W lipcu 2021 r. Polska wysłała odpowiedni wniosek do Stanów Zjednoczonych. W październiku minister obrony Mariusz Błaszczak zapowiedział rozmieszczenie czołgów na wschodzie kraju. W lutym sprzedaż czołgów została zatwierdzona przez Departament Stanu, w marcu - przez Kongres USA.
Teraz minister obrony Mariusz Błaszczak ogłosił ostatni punkt procedury - podpisanie kontraktu przez Polskę.
"Już w tym roku do naszego wojska trafi 28 Abramsów i będzie można rozpocząć szkolenie polskich czołgistów. Dostawa zostanie zakończona w 2026 roku" - powiedział.
Po przejęciu Abramsów Polska będzie miała w służbie trzy typy czołgów - oprócz postsowieckiego T72 i niemieckich Leopardów.
Przypomnijmy, że w marcu polski Sejm przyjął ustawę „O obronie Ojczyzny”, która przewiduje prawie trzykrotne zwiększenie wydatków na obronność i zwiększenie liczebności armii.